Czułość i kłamstwa - odc.56

Następnego dnia Łukasz tłumaczy ordynatorowi Konopce w jaki sposób trafiły do niego dyskietki, zapewnia, że wziął je przez pomyłkę. Andrzej nie wierzy w jego wersję zdarzeń, woli nazywać rzeczy po imieniu, według niego to była zwykła kradzież. Skruszony Łukasz prosi Konopkę by o tym incydencie nic nie mówił matce, ona nie może się o niczym dowiedzieć, to by ją bardzo zdenerwowało. Andrzej jest innego zdania, uważa, że Ewa powinna znać prawdę. Filip jest tak zadowolony z towarzystwa Ewy, że zaczyna się zastanawiać czy nie zostać w Polsce dłużej niż tydzień.
Martyna ma pretensje do matki o jej ciągłe spotkania z przyjaciółmi czym bezcześci pamięć taty. Joanna zapewnia, że nigdy nie zapomni o jej ojcu, Martyna nie jest jednak tego pewna, zapowiada, że jeśli któregoś dnia w ich domu pojawi się jakiś mężczyzna to ona się wyprowadzi. Joanna uważa, że to zwykły szantaż ze strony córki, Martyna zaś zauważa, że kiedyś może zabraknąć miast, do których mogłyby się przeprowadzić. Ola zamartwia się o Rafała, chłopak nie wrócił na noc do domu, nie zjawił się też w pracy, nie wie co się z nim dzieje. Maciek jest odmiennego zdania, uważa, że im częściej nie ma tego gangstera tym lepiej dla wszystkich. Łukasz w obawie przed spotkaniem z ordynatorem Konopko nie chce iść do pracy, na pytanie Martyny jak długo ma zamiar się ukrywać odpowiada, że jak będzie trzeba to aż do emerytury profesora. Martynie bardzo zależy na pracy w szpitalnym archiwum, bo potrzebuje pieniędzy by oddać dług matce, decyduje się sama iść do pracy. Kosecki ma wyrzuty sumienia, że swoim przyjazdem skomplikował Ewie życie, przecież ma ona dom, rodzinę, a on wciąż absorbuje ją swoją obecnością. Ewa uspokaja Filipa, wcale nie komplikuje jej życia, potem zaprasza go na obiad, ten obiecuje, że jutro zrewanżuje się jej tym samym. Paulina udziela Oli ostatnich wskazówek przed bankietem lekarskim, jaki ma odbyć się w pubie. Alicja na tę imprezę zaprasza Joannę. Łukasz prosi Anię o wstawiennictwo u doktora Konopki by nie wyciągał zbytnich konsekwencji z jego nagannego uczynku. Ewa i Filipem wesoło rozmawiają w pubie, Kosecki żałuje, że nie pozna jej męża Jacka, który akurat dzisiaj wyjechał służbowo do Poznania. Ewa wypytuje Filipa o rodzinę, ten wyznaje, że rok temu się rozwiódł. Magda z zainteresowaniem przygląda się doktor Miśkiewicz i jej towarzyszowi, pyta nawet Olę kim jest ten facet, z którym Ewa tak dobrze się bawi. Martyna przyznaje się matce, że zabrała z jej kasetki 300 zł, żałuje, że tym samym nadużyła jej zaufania. Ania obawia się, że na bankiecie w pubie spotka Rafała, Alicja uspokaja córkę, nic jej przecież tam nie grozi, nie będzie sama. W domu Miśkiewiczów nieoczekiwanie pojawia się Magda. Ewa tę wizytę uznaje za przejaw ogromnego tupetu ze strony kobiety, ta jednak tłumaczy to sobie inaczej, mówi, że to odwaga, potem zarzuca Ewie kłamstwo, oskarżała Jacka o zdradę, a sama zabawia się z jakimś mężczyzną. Ewa wyjaśnia, że ten mężczyzna jest tylko jej kolegą z pracy, nikim innym, jednak do Magdy nie przemawiają te tłumaczenia, chce by Ewa pozwoliła Jackowi odejść i na nowo ułożyć sobie życie, zapewnia, że tylko ona naprawdę go kocha. Ewa oświadcza, że wcale nie zabrania Jackowi odejść. Magda jest zaskoczona tymi słowami, nie wiedząc co odpowiedzieć wychodzi trzaskając drzwiami. Rozmowa z Magdą okazuje się dla Ewy zbyt dużym wstrząsem, zdenerwowana chwyta się za podbrzusze, jej łonem targa potworny ból, drżącą ręką chwyta za telefon i wzywa pogotowie ratunkowe. [Robert Kufel]





Produkcja: 1999
Premiera TV: 2000

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Alicja Konopko

ordynator Andrzej Konopko

Anna Konopko, córka ordynatora

Maciej Konopko

lekarka Ewa Miśkiewicz

i inni.
kompletna obsada na stronie głównej serialu


02.170125

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz