Czułość i kłamstwa - odc.57

Ewa trafia do szpitala, mimo wysiłków lekarzy jej dziecka nie udaje się uratować. W klinice wszyscy są przejęci poronieniem doktor Miśkiewicz, Alicja zalewając się łzami żałuje, że tyle lat starań Ewy o własne dziecko poszło na marne, Ania także płacząc mówi, że trzeba chorej jakoś pomóc, jednak ani ona ani matka nie bardzo wiedzą w jaki sposób, zgodnie jednak twierdzą, że najwięcej teraz zależy od Jacka, był przecież dla Ewy najbliższą osobą.
Jacek odwiedza Ewę, siedząc przy łóżku żony nie bardzo wie co powiedzieć, mówi tylko, że jest mu strasznie przykro, zapewnia, że jeszcze im się uda i będzie miała kiedyś dziecko. Ewa mówi, że owszem, ale na pewno nie z nim, potem każe się mężowi wynosić, nie może na niego patrzeć. Magda rano przychodząc do pracy pyta o Miśkiewicza, dodaje, że musi się z nim natychmiast spotkać i porozmawiać. Jacka nie ma jednak jeszcze w pubie, a Ola nie ma pojęcia gdzie może być, a jego telefon komórkowy nie odpowiada. Andrzej ze spokojem a nawet z obojętnością przyjmuje wiadomość o nieszczęściu, jakie przytrafiło się jego zastępczyni. Ania prosi ojca żeby w związku z wypadkiem Ewy nie drążył dalej tej sprawy dyskietek komputerowych, uważa, że Łukasz po prostu się pomylił. Andrzej dziwi się, dlaczego to właśnie Ania tak broni Łukasza, obiecuje jednak, że nie powie nic Ewie o występku jej syna. Łukasz opowiada Martynie o swojej krótkiej wizycie u matki w szpitalu, chłopak nie może sobie darować, że wczorajszego wieczora nie było go w domu, winą za wypadek matki obarcza Jacka. Filip, kiedy tylko dowiaduje się o nieszczęściu Ewy natychmiast do niej biegnie. Jacek rozmawia z Magdą, pyta ją, po co wczoraj przychodziła do jego domu, oskarża ją o umyślne doprowadzenie do poronienia Ewy. Początkowo kobieta milczy, potem jednak próbuje się bronić, mówi, że on przecież też nie jest bez winy, w końcu pozwolił na ten romans a potem nawet nie potrafił się z nią rozstać, uważa, że zrobiła wielkie głupstwo wiążąc się z nim i wielkie świństwo kobiecie, która w niczym jej nie zawiniła i z którą nawet mogłaby się zaprzyjaźnić gdyby nie on. Nad nieszczęściem Ewy w rozmowie z Alicją ubolewa też Joanna, sądzi, że trudno jej będzie dojść teraz do równowagi, a i jej mąż będzie miał wyrzuty sumienia. Alicja wspomina, że małżeństwo Jacka i Ewy przeżywało ostatnio kryzys, to dziecko mogło być dla nich szansą, a tak pewnie konflikt będzie się tylko pogłębiał. Ania wciąż jest poruszona tragedią Ewy, Michał zaś dziwi się, że Miśkiewiczowa nie chce rozmawiać z mężem tylko jakby się wydawało obcą dla niej Alicją. Ania mówi, że jej matka chyba wydaje się Ewie bliższą niż Jacek. W tym samym czasie Ewę odwiedza właśnie Alicja i stara się ją w jakiś sposób podnieść na duchu. Ewa prosi by nikt więcej do niej nie przychodził, nie chce by patrzono na nią współczującym wzrokiem i nieustannie pocieszano, to jest jej problem i musi z nim sobie sama poradzić, pragnie też by przyjaciółka w jakiś sposób spróbowała tę całą sytuację wytłumaczyć Łukaszowi. Po chwili z kwiatami przychodzi Jacek, Alicja chce wyjść, ale Ewa prosi by nie zostawiała jej sam na sam z mężem, nie ma mu nic do powiedzenia. Alicja jednak wychodzi prosząc wcześniej Jacka o daleko idącą wyrozumiałość. Jacek przysiada na łóżku żony i oświadcza, że definitywnie zerwał z Magdą. Ewa wybucha niepohamowanym gniewem, nakazuje Jackowi wynosić się do diabła i nigdy więcej tu nie przychodzić. Łukasz i Martyna zastanawiają się w jaki sposób ściągnąć od Kingi pieniądze, jednak żaden rozsądny pomysł nie przychodzi im do głowy. W pubie pojawia się Rafał, jest ranny w brzuch, krwawi. Przerażona Ola chce dzwonić po pogotowie ratunkowe, jednak Szymczak zabrania jej tego robić, prosi by zatelefonowała po Anię. Ewę odwiedza Filip, opowiada o swojej byłej małżonce, tancerce w Boston Palace Theatre, która nigdy nie dała się namówić na dziecko, a kiedy przypadkowo zaszła w ciążę to poddała się aborcji, potem dodaje, że dlatego sam może wiedzieć co to znaczy stracić dziecko. Filip chce odejść, jednak Ewa przytrzymuje go za rękę i czule prosi żeby został. [Robert Kufel]





Produkcja: 1999
Premiera TV: 2000

Reżyseria:

Muzyka:


Obsada:
Alicja Konopko

ordynator Andrzej Konopko

Anna Konopko, córka ordynatora

Maciej Konopko

lekarka Ewa Miśkiewicz

i inni.
kompletna obsada na stronie głównej serialu


02.170127

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz