Czułość i kłamstwa - odc.71

Mimo że wyjaśniła się sprawa śmierci Urbaniaka, a Łukasz został oczyszczony z zarzutów jakoś się z tego powodu nie cieszy, w jakimś stopniu wciąż czuje się winny. Ewa bezskutecznie próbuje porozumieć się z synem i dociec, co go dręczy. Andrzej wybiera się do Puław, Alicja nie kryje niezadowolenia z planów męża. Konopko jest zły, że sprawa z odłączeniem respiratora musiała się zdarzyć akurat na jego oddziale.
Rafał proponuje Jackowi pożyczkę na sfinansowanie wernisaż fotografii Oli. Miśkiewicz jest tym faktem mile zaskoczony, nie spodziewał się bowiem pomocy właśnie z tej strony, dotąd przecież Szymczak nie krył do niego swojej niechęci. Bogucki chwali się Andrzejowi, że jednym telefonem do bardzo ważnej osoby spowodował, że żadna z gazet ani słowem nie wspomniała o wypadku w klinice, zastanawia się jednak jak na przyszłość uniknąć tego typu incydentów jak ten z odłączeniem respiratora. Bogucki sugeruje też Andrzejowi by zdobył się na szczerą rozmowę z Ewą i doprowadził do swoistego zawieszenia broni. Martyna próbuje zarazić Łukasza swoją radością z faktu wyjaśnienia sprawy Urbaniaka, udaje się jej to jednak tylko połowicznie - chłopak zaprasza ją na lody i spotkanie sam na sam w jego domu. Andrzej rozmawia przez telefon z tajemniczą osobą, z którą umawia się na wieczór na kolację, kiedy jednak do gabinetu wchodzi pielęgniarka Iwona natychmiast przerywa połączenie. Konopko zwraca Iwonie uwagę by na przyszłość miast zajmować się prywatnymi sprawami personelu i pacjentów bardziej skupiła się na merytorycznych kwestiach funkcjonowania oddziału, potem definitywnie zamyka sprawę, z którą mieli ostatnio do czynienia, nie chce więcej słyszeć słowa o tym zdarzeniu z odłączeniem respiratora. Pielęgniarka jakby chciała rzucić jeszcze jakąś uwagę, ale surowe spojrzenie profesora zmusza ją do odstąpienia o tego zamiaru. Joanna tłumaczy Martynie motywy takiego a nie innego postępowania w sprawie Łukasza, wyznaje, iż miała dylemat czy ratować chłopaka córki czy pomóc przyjaciółce z dawnych lat. Martyna przyznaje się matce, że Łukasz wciąż w jakimś stopniu czuje się winny śmierci Urbaniaka, ciągle go to dręczy. Joanna prosi córkę by zajęła się teraz Łukaszem, ale delikatnie, żeby go nie spłoszyć i by znowu czegoś sobie nie wymyślił. Ola jest pod wrażeniem wieloformatowej kopii zdjęcia przygotowanego przez Jacka na jej wystawę, prosi szefa by zbytnio nie szastał pieniędzmi, bo nie chce by z jej powodu znowu popadł w kłopoty finansowe. Alicja w rozmowie z Joanną skarży się, że w tym szpitalu ciągle się coś dzieje, a ona jako żona ordynatora narażona jest na echa tych wydarzeń. Alicja zauważa, że Łukasz bardzo przypomina Andrzeja z młodych lat, jest tak samo naładowany ideałami i może właśnie dlatego mąż tak nie lubi tego chłopaka. Joanna wysuwa hipotezę, że skoro tak jest to by znaczyło, że Andrzejowi coś w życiu musiało się nie udać i dlatego teraz tak nienawidzi syna Ewy. Alicja nie znajduje niczego takiego w życiorysie męża, kończy jednak ten temat, nie ma zamiaru dalej analizować skomplikowanej natury Andrzeja. Kinga w siłowni kolejny raz podrywa Rafała, ten odpiera jej zaloty, mówi, że woli bardziej dojrzałe kobiety. Michał wykorzystując nieobecność Filipa, który wyjechał na wykłady do Gdańska bawi się w stróża moralności Ewy. Miśkiewiczowa zapewnia, że sama poradzi sobie z Filipem. Joanna spotyka się w pubie z Alicją, zwierza się jej, że największym jej problemem nie jest alkohol, lecz jak żyć by nie zawieść córki. Tymczasem Andrzej odwiedza w Puławach swoją kochankę Maję i ich wspólnego syna Jakuba. [Robert Kufel]





Produkcja: 2000
Premiera TV: 2000

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Alicja Konopko

ordynator Andrzej Konopko

Anna Konopko, córka ordynatora

Maciej Konopko

lekarka Ewa Miśkiewicz

i inni.
kompletna obsada na stronie głównej serialu


02.170219

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz