Czułość i kłamstwa - odc.33

Ania relacjonuje bratu wczorajszą rozmowę z Iwoną. Maciek przypuszcza, że pielęgniarka blefowała mówiąc, że wie kto jest sprawcą wypadku, ale Ania sama nieopatrznie potwierdziła jej przypuszczenia, doradza by siostra po ludzku porozmawiała z Iwoną i spytała o co jej naprawę chodzi. Matka Pauliny oprawia sobie zdjęcie Jacka w ramki, co bardzo dziwi jej córkę, bo zawsze myślała, że go nienawidzi, kobieta wyjaśnia, że się myliła.
Ania spotyka się z Iwoną w pubie, pielęgniarka opowiada w jaki sposób dociekła kto potrącił Szymczaka, przyrzeka jednocześnie, że nieświadomy niczego Michał nie dowie się od niej o wypadku, o ile będzie mogła dalej pracować razem z nim na jednym oddziale. Ania zapewnia Iwonę, że zostanie na oddziale. Ola obserwująca rozmowę dwóch zwaśnionych dotąd kobiet i dziwi się tak nagłemu pojednaniu Iwony i Ani. Jacek wręcza barmance bukiet kwiatów i przeprasza za swoje wczorajsze zachowanie w biurze, przyznaje, że miała rację wypominając mu nadmierne zainteresowanie Magdą, ale taki już jest, że lubi piękne kobiety. Ewa znajduje w szafce syna sześć butelek wina, zmieszany Łukasz tłumaczy, że ten alkohol przeznaczony jest na prywatkę organizowaną przez Martynę. Ewa uznaje, że taka ilość trunków to gruba przesada i zostawia synowi jedynie dwie butelki wina prawiąc mu przy okazji wykład o szkodliwości wszelkich nałogów. Ola martwi się faktem, że niedługo będzie musiała płacić za wynajęcie całego mieszkania o ile szybko nie znajdzie współlokatorki. Maciek nieopatrznie wyznaje Oli, że nie wie czy się kiedykolwiek ożeni, będzie żył "na kocią łapę", bo papierek z urzędu nie jest mu do niczego potrzebny, widząc jednak, że jego słowa sprawiają dziewczynie ból chcąc zatuszować własną niezręczność obiecuje, że postara się znaleźć jej współlokatora. Ewa chce porozmawiać z Alicją o swoich problemach małżeńskich, mówi, że czuje, iż się z Jackiem od siebie oddalają, nie wie jednak z jakiej przyczyny, mniema, że to z powodu tej nieszczęsnej ciąży w którą mimo wszelkich starań nie może zajść, być może on czuje się już zmęczony tymi staraniami o własne dziecko. Alicja zabrania Ewie tak myśleć, potem umawiają się na długą rozmowę zaraz jak tylko Andrzej pojedzie do Puław. Ania rozmawia z Michałem o Iwonie, próbuje nakłonić go by zmienił swoją decyzję o pozbyciu się z oddziału pielęgniarki, on jednak nie chce o tym słyszeć, uważa, że jeśli prośby i perswazja nie poskutkowały to trzeba zastosować bardziej radykalne rozwiązania. Ania zarzuca Michałowi, że chce się pozbyć Iwony, bo przypomina mu, że ją zdradził. Rafał daje profesorowi Konopce do zrozumienia, iż wie że ten bierze łapówki za przyjęcie do szpitala, pyta kiedy on dostanie swoje pieniądze, ostrzega jednocześnie że negocjacje już się skończyły, grozi, że jeśli nie dostanie gotówki to wznowi śledztwo w sprawie wypadku. Konopko stara się zbagatelizować te groźby, jednak boi się, że Szymczak może swoje słowa wprawić w czyn. Ania już na spokojnie próbuje nakłonić Michała by wybaczył Iwonie i nie wyrzucał jej z oddziału. Michał mięknie z każdą chwilą, wreszcie się zgadza. Ewa przed prywatką raz jeszcze apeluje do syna o rozsądek podczas zabawy. Maciek w rozmowie z Pauliną rekomenduje jej Szymczaka do pracy w pubie. Sypniewska zgadza się porozmawiać z Rafałem, po raz kolejny nerwowo reaguje w momencie kiedy Maciek dotyka stojącego na jej biurku pluszowego misia, zdumionemu jej zachowaniem chłopakowi tłumaczy, że nikt nie ma prawa dotykać jej maskotki bo to talizman spełniający każde życzenie. Jacek przy lampce wina kokietuje Magdę, jednak wejście do pubu Ewy wywołuje zakłopotanie po obu stronach. Magda pośpiesznie się żegna i wychodzi z pubu, Jacek zostaje sam z żoną, której samo już tylko spojrzenie pozwala wysnuć wniosek, że należą się jej jakieś wyjaśnienia. [Robert Kufel]




Produkcja: 1999
Premiera TV: 1999

Reżyseria:



Muzyka:


Obsada:
Alicja Konopko

ordynator Andrzej Konopko

Anna Konopko, córka ordynatora

Maciej Konopko

lekarka Ewa Miśkiewicz

i inni.
kompletna obsada na stronie głównej serialu


02.161109

(POL) polski,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz