Czułość i kłamstwa - odc.76

Ola czuwa przy łóżku Maxa, którego męczą koszmarne sny. Ola budzi chłopca i pyta co mu się śniło. Chłopiec mówi, że śniło mu się, że ucieka, lecz nie pamięta przed czym. Ola zapewnia chłopca, że przy niej może się czuć bezpiecznie i prosi by spróbował zasnąć. Max ośmielony troskliwością Oli raz jeszcze pyta ją czy pozwoli mu u siebie zostać. Ola nie wiedząc co odpowiedzieć prosi chłopca by teraz zasnął, a rano zastanowią się co zrobić.
Michał pyta Anię czego chciała od niej policja, dziewczyna odpowiada, że nie wie, funkcjonariusz nie powiedział o co mu chodzi, tłumaczy że pewnie głupio mu było że przeszkodził w rodzinnej kolacji. Gieriatowicz podejrzliwie przygląda się narzeczonej, ta cała sytuacja wydaje mu się dziwna, Ania ucieka wzrokiem od pytającego spojrzenia Michała i mówi, że zapewne policjantowi chodziło o jakiegoś pacjenta, Andrzej zaś wtrąca, że nie widzi w tej wizycie policji niczego dziwnego, w końcu na tym polega ich praca. Ewa zwierza się Filipowi, że nigdy dotychczas nie przyszło jej do głowy by zdradzić Jacka, ale pomimo wielu wątpliwości czy powinna nie może się oprzeć temu, co kochanek w niej wywołuje. Filip wyznaje Ewie, że ją kocha i pragnie by ona już zawsze z nim była, Miśkiewiczowa odpowiada by nie myśleli o zawsze tylko by on przytulił ją do siebie choć na chwilę. Kindze bardzo słabo idzie sprzedaż kart promocyjnych, Łukasz złośliwie proponuje dziewczynie by całkowicie zrezygnowała ze szkoły to będzie miała wtedy więcej czasu na pracę. Kinga ripostuje, że Łukaszowi ojciec pewnie płaci tylko za to, że przychodzi do pubu. Urażony chłopak chce odejść, bo przecież ojca nie ma więc nikt mu nie zapłaci za to, że tutaj siedzi. Kinga podsłuchuje kłótnię Rafała i Pauliny, podczas której Sypniewska zarzuca Szymczakowi, że należycie nie wypełnia nałożonych nań obowiązków. Rafał broni się mówiąc, że Paulina czepia się go za to, że pożyczył Jackowi pieniądze. Sypniewska przyrzeka, że wykończy Jacka bez niczyjej pomocy. Rafał dostrzega, że Kinga podsłuchuje jego rozmowę z Pauliną, zwraca jej uwagę, że to bardzo nieładne, dodaje, że jak chce wiedzieć o czy była mowa to zawsze może zapytać. Dziewczyna ripostuje, że gdyby nie podsłuchiwała to nie wiedziałby o co zapytać. Ola wciąż nie wie co zrobić z Maxem, Maciek radzi jej by zawiadomiła policję. Ola jest temu przeciwna, bo chłopak ma tatusia w więzieniu a mamę na odwyku, tak więc na pewno trafiłby do Izby Dziecka, a to nie jest przyjemne miejsce, dodaje, że musi wymyślić coś innego, tylko na razie nie wie co, póki co postanawia zabrać go ze sobą do pracy. Maciek uważa, że to nie jest dobry pomysł, bo Paulina zapewne oboje wyrzuci na bruk. Kinga prosi Łukasza by ostrzegł ojca przed Pauliną, która coś przeciwko niemu knuje. Łukasz nie daje wiary słowom koleżanki, proponuje by ona sama powiedziała ojcu o swoich podejrzeniach. Ola decyduje się jednak zabrać Maxa do pubu, chłopiec jednak potwornie się tam nudzi, dziewczyna proponuje mu by pomógł jej wycierać szklanki, sama zaś szeptem rozmawia z Maćkiem, który wrócił właśnie z lustracji domu Maxa. Chłopak mówi, że ta kamienica wygląda fatalnie, mimo że przeznaczona jest do rozbiórki wiele osób tam jeszcze mieszka, ale to sam margines społeczny, wciąż słychać odgłosy awantur i pijackich burd, dodaje, że mieszka tam jakiś mężczyzna, którego podobno Max nazywał wujkiem, sąsiadka zaś wyznała mu, że czasami zabierała chłopca na obiad, jednak nie wie czy ma on jakąś choćby dalszą rodzinę. Pomimo wielu obaw Maciek radzi Oli zaprowadzić Maxa na policję, ona jednak bezwzględnie nie chce się na to zgodzić. Alicja w rozmowie z Ewą przyznaje jej, że wcale nie dziwi się przyjaciółce, że nie wie jak oprzeć się urokowi Filipa, mówi, że choć sama jest skrajną monogamistką, to kiedyś też miała ochotę na zdradę, ale nie żałuje, że się wtedy nie zdecydowała, bo Andrzej jest dobrym mężem. Ewa podziwia przyjaciółkę za jej rozsądek i wyznaje, że sama już tak nie potrafi, wpadła po uszy. Alicja prosi Ewę by broń Boże nie czuła się winna, dodaje też, że tak naprawdę to nie ma ona za co jej podziwiać. W szpitalu pojawia się podkomisarz Długosz, jednak zanim przesłucha Anię decyduje się na rozmowę z Iwoną, komunikuje jej, że właściwie śledztwo w sprawie wypadku Szymczaka zostało umorzone blisko miesiąc temu i jej zeznanie właściwie nie ma żadnych formalnych podstaw by je wznawiać, chyba, że uzyska je na piśmie. Iwona godzi się na tę propozycję, bo jak mówi takie przestępstwo nie może ujść nikomu płazem, jednak tak naprawdę chodzi jej o zemstę na Ani i niedopuszczenie do jej małżeństwa z Michałem. Paulina wróciwszy do pubu zastaje Maxa samego za barem. Sypniewska jest oburzona, mówi, że pojęcie ludzkie przechodzi co się tutaj wyprawia. Kiedy z magazynu wraca Ola Paulina nie omieszka skarcić ją za samowolne opuszczenie baru i na domiar tego pozostawienie tam dziecka, radzi jej sprawdzić kasę, bo może coś brakować. Ola jest oburzona sugestią Pauliny, iż Max jest złodziejem. Sypniewska oświadcza, że nie chce w swoim barze więcej widzieć Maxa, żąda by barmanka natychmiast zabrała stąd to dziecko. Zdesperowana Ola decyduje się zaprowadzić chłopca do siebie do domu, lecz nieoczekiwanie Maciek deklaruje, że zaopiekuje się dzieckiem. Ola pomimo wielu obaw oddaje Maxa pod opiekę Maćkowi. Ewa dostaje w prezencie wielki bukiet kwiatów. Michał nieco jej go zazdrości, zauważa, że jest większy od tego, który on i Ania dostali na zaręczyny. Miśkiewiczowa zapewnia Gieriatowicza, że to na pewno nie jest bukiet zaręczynowy, Michał ripostuje, że w życiu nie ma nic pewnego. Ewa jest nieco zdziwiona tym stwierdzeniem Michała, bo myślała, iż kto jak kto ale on pewnym krokiem zmierza do życiowej stabilizacji, kariera naukowa, małżeństwo z córką profesora. Gieriatowicz odpowiada, że doskonale wie do czego zmierza, ale z całą pewnością nie jest to stabilizacja, zapewnia Ewę, że chce się ożenić z Anią Konopko a nie z córką ordynatora. Ewa przestrzega Gieriatowicza, że jego małżeństwo z Anią może być ryzykownym skokiem do rwącej rzeki i musi uważać by nie wpaść do pustego basenu. Ania już na początku rozmowy z podkomisarzem Długoszem przyznaje się do potrącenia Rafała Szymczaka i ucieczki z miejsca wypadku, potem zeznaje okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia. Policjant chce wiedzieć czy dziewczyna powiedziała komuś o tym zdarzeniu, Ania zaprzecza, wyjaśnia też, iż, pomimo że jechała samochodem ojca to on nie ma z tą sprawą nic wspólnego, a fakt, iż zaraz potem sprzedał auto nie ma nic do rzeczy, bo ojciec co dwa lata zmienia samochód. Długosz chce wiedzieć czy Szymczak wie kto go potrącił, Ania mówi, że prawdopodobnie tak, choć nigdy wprost je tego nie powiedział. Policjant kończąc przesłuchanie komunikuje Ani że wkrótce dostanie ona oficjalne wezwanie na komendę, zasłaniając się procedurą wyraża pragnienie rozmowy z profesorem Konopko. Ania czuje się zaniepokojona tym faktem, raz jeszcze przekonuje policjanta, że ojciec nie ma z tym nic wspólnego, niezgodnie z prawdą informuje go też, że ojca nie ma teraz w Warszawie. Podkomisarz Długosz jednak upiera się przy swoim zdaniu, wyjaśnia, że musi sprawdzić wszystkie okoliczności wypadku. Paulina pyta Rafała gdzie podział się Jacek i kiedy ma zamiar wrócić do pracy, potem jednak z satysfakcją stwierdza, że to i tak nie ma większego znaczenia, bo z jej wyliczeń wynika, że wkrótce będzie jedyną właścicielką pubu, pozbędzie się Jacka, jego całej rodziny i nielojalnych pracowników. Maciek rozmawia z matką o Oli i Maxie. Alicja obiecuje zapytać znajomą z Domu Dziecka jak można pomóc chłopcu, uważa jednak, iż Ola powinna zwrócić się o pomoc do policji, być może oni znaleźliby jakąś dalszą rodzinę Maxa. Po wyjściu z gabinetu lekarskiego podkomisarza Długosza wpada tam zdenerwowany Andrzej i pyta córkę czego chciał ten policjant. Ania informuje ojca, że policja znowu interesuje się sprawą wypadku Rafała. Przerażony Konopko chowa twarz w dłoniach, nie wie co ma teraz zrobić. [Robert Kufel]





Produkcja: 2000
Premiera TV: 2000

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Alicja Konopko

ordynator Andrzej Konopko

Anna Konopko, córka ordynatora

Maciej Konopko

lekarka Ewa Miśkiewicz

i inni.
kompletna obsada na stronie głównej serialu


02.170511

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -76

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz